TRENING RANO? CZEMU NIE!

Chyba każdy zna to okropne uczucie, gdy rano zaczyna dzwonić budzik… Jakby tego było mało, poprzedniego dnia zaplanowaliśmy, że jutro na pewno (!) pójdziemy na trening. I jeszcze ta ciepła kołdra, która znów zmusiła Cię do przełożenia treningu na wieczór lub kolejny poniedziałek. A później wyrzuty sumienia…nie było treningu rano, ani wieczorem, a kolejny poniedziałek również minął.
Znam to uczucie doskonale, sama wiele razy przez to przechodziłam!

W zaspanej głowie miałam różne myśli:
-,,Przecież regeneracja jest taka ważna-pośpię dłużej”
-,,Nie przygotowałam ubrań i jedzenia do pracy, czyli i tak już nie zdążę poćwiczyć”
-,,Bez sensu! Przecież mogę poćwiczyć wieczorem”
Szukałam różnych wymówek… z biegiem czasu stałam się bardziej zorganizowana i zaczęłam wygrywać walkę z ciepłą kołdrą! Polubiłam to uczucie, gdy już sznurowałam buty, wkładałam słuchawki w uszy i wychodziłam z domu, ten poranny klimat, ciszę, spokój i rześkie powietrze. Zakochałam się w uczuciu, które towarzyszyło mi po skończonym treningu. Byłam z siebie dumna i przestałam szukać wymówek. Uwielbiam tę po treningową energię, dzięki której jestem bardziej pobudzona i kreatywna przez resztę dnia. Do tego wieczorem mam więcej czasu, mogę spotkać się z przyjaciółką, pójść do kina lub na zakupy. Nie zadręczam się, że nie zrobiłam nic pożytecznego dla swojego ciała, nie trenowałam i znów zawiodłam…samą siebie, a to chyba najgorsza myśl.

Oto kilka prostych czynności, dzięki którym jest mi łatwiej wybrać się na poranny trening:

  • ustawiam budzik w telefonie z motywującym mnie hasłem

IMG_2495

  • staram się nie trzymać telefonu pod ręką (gdy zacznie dzwonić jestem zmuszona, żeby ruszyć się z łóżka i wyłączyć dzwoniący alarm)

  • wieczorem przygotowuję sobie ubranie na trening oraz do pracy

  • dzień wcześniej szykuję sobie posiłki i pakuję je w pudełka

IMG_1307

  • jeśli robię trening na siłowni, pakuję torbę treningową wieczorem

DSC06588

  • umawiam się na trening z koleżanką/siostrą/partnerem

_DSC0495

  • w niedzielę zapisuję swoje treningowe plany na kolejny tydzień w kalendarzu (źle się czuję gdy na koniec tygodnia muszę robić notki, że niestety nie udało mi się wykonać planowanego treningu)

DSC05403

Mam nadzieję, że te drobne wskazówki Tobie również pomogą się zmotywować!

A Ty jak walczysz z ciepłą kołdrą o poranku?

Comments (5)

  1. Uwielbiam biegać rano - gdy wszyscy jeszcze śpią, a słońce wstaje. Jest taka cisza, obserwuję piękno przyrody i jestem nakręcona na cały dzień :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *